|
na zegarku 3.45,za oknami robi się jasno,a ja zamiast spać dalej siedzę, myślę co w tej chwili robisz. w sumię to albo śpisz, albo pijesz na boisku z kumplami. no bo co innego. wiesz też wole przesiadywać na podwórku w nocy bardziej niż w dzień. no bo po co jest ta piękna noc, te gwieździste niebo, ten klimat? nie po to żeby to przesypiać, lecz po to by podziwiać. czuć to coś. tą magie życia. żałuję tego, że nie moge tego robić z Tobą. /emilsoon
|