Pamiętasz jak siedzieliśmy do 2.00 w nocy pisząc ze sobą. Pisaliśmy o bzdurach o tym, że nie chce nam się żyć, że nas to życie męczy. Teraz to o tej porze śpimy, a Ty ? Ty pewnie zapomniałeś co wtedy się działo, pomału zakochiwałam się w Tobie. Teraz kiedy nasz kontakt się skończył jestem w Tobie zakochana. Dlaczego ? Poznałam kogoś, kto myślał o tym samym co ja, kogoś kto był niezwykle troskliwy i wzruszający. Czego tak to się musiało stać ? Do dzisiaj zadaję sobie te pytanie /Buczuss
|