głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
 teksty

lan dodano: 18 czerwca 2011

• Nikt nie wiedział, dlaczego przyszedłem na jego pogrzeb. Przecież znałem go tylko z Karate i zawodów. Wiele się od niego nauczyłem, walczył o swoje, był uparty, nie odpuszczał. Poznałem go na zawodach Karate w Łodzi. Startowaliśmy jako drużyna, niezorganizowana, bez treningów i przygotowania. Dotarłem do finału - on też. Podaliśmy sobie ręce i wyszliśmy na matę. Byłem pewien, że przegram. Wreszcie koniec.. Stanęliśmy, oddaliśmy sobie honory. Czas sądu - sędziowie pokazują oceny. Wygrałem.. Zszedł z maty. Sędzia zawołał mnie po odbiór pucharu i nagród. Odwróciłem się i podbiegłem do niego. Podaliśmy sobie ręce. Miał żelazny uścisk. Widziałem w jego oczach zadowolenie. Nie żałował porażki - nie tym razem, to następnym. Pogratulował mi.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć