był na mnie cholernie zły . jego oczy wybuchały złością i smutkiem . w ręce trzymał piwo kolejne piwo , a głowe podpierał na kolanach. Kazał mi odejść , nie dotykać się i nic nie mówić . Twierdził że nie chce mnie znać , że nie chce mieć ze mną do czynienia . nic dla niego nie znacze . Chciał zebym odeszła , pomimo tego że płakał - a jego serce pękało .
|