Naprawdę się starałam nie myśleć , skupić na czymś innym . Wiedziałam , że całkowicie nie da się usunąć tego z pamięci ale starałam się ograniczać miejsce dla tych myśli w głowie do minimum . Jakoś nie koniecznie mi to wyszło ... Skończyło się na tym , że siedziałam w łóżku , w mokrej piżamie zalanej łzami i z opróżnionym do reszty pudełkiem po ptasim mleczku . Wspominałam co było , co być mogło a czego nie ma .
|