[ cz. 1 ] " Co Ty w ogóle odpierdalasz ? " Wpadając z hukiem do jej pokoju o mało nie potknął się o próg. " A co Ty tu robisz ?" Spokojnie ponosząc oczy z ekranu laptopa spojrzała w jego kierunku. "Zadałem Ci pytanie " Ze złością w oczach i poniesionym głosem rzucił w jej stronę. "A może trochę grzeczniej, co ? U siebie nie jesteś. A jeśli nie umiesz się zachować to tam są drzwi." Zdenerwowana dziewczyna wstała odkładając laptop i wskazała palcem w kierunku dużych białych drzwi. Podszedł do niej i mocno chwycił za nadgarstki. W jego oczach widać było ogromną złość." I co teraz mnie uderzysz ? No uderz.. Na co czekasz? Przecież tylko na to Cię stać, prawda ?" W jej oczach pojawiły się łzy. Szarpnęła ręce. Chłopak poluzował uścisk " Nie rozumiesz idiotko, że Cię kocham. Tak bardzo Cię kocham. Nie pozwolę, abyś w taki sposób zmarnowała sobie życie, rozumiesz ? Pomogę Ci z tego wyjść obiecuję. Jestem w stanie zrobić wszystko. Rozumiesz wszystko .. ! " / ciamciaa ♥
|