- Dlaczego on nie ma nikogo?
- Mówi, że poświęca się dla córki, przecież ona jest jego całym życiem. Nie chce kłótni o łazienkę każdego ranka, o miejsce w jego sercu.
- A może dlatego, że poznał Jego? A wystarczy poznać Jego, by kobiety przestały interesować w ogóle. Męskie sprawy są ważniejsze, od bab. Lepiej posiedzieć w gronie męskim, mieć mniej problemów, upić się do nieprzytomności... Bo przecież tyle kobiet chce być z Nim, ale On ma każdą w nosie.
- Myślisz, że wciąż ma złamane serce?
Wzdycha lekko nie odpowiadając. A w mojej głowie znów pojawia się mętlik.
|