nie mogła powstrzymać łez. siedziała na szkolnym korytarzu i płakała. nie potrafiła uwierzyć, że On tak nagle odszedł, że zostawił ją samą, bezbronną w tym brutalnym świecie. cały czas miała w głowie ostatnie wspólnie spędzone chwile. sądziła, że to ona popełniła jakiś błąd, powiedziała coś nieodpowiedniego. i wtedy go zobaczyła. szedł w jej stronę. próbowała powstrzymać łzy, lecz one mimowolnie spływały po jej twarzy. podszedł do niej i otarł jej zapłakaną twarz. uśmiechnął się ironicznie i poszedł dalej. objął długonogą, rudą dziewczynę i pocałował ją. w tej chwili cały świat zapłakanej dziewczyny stanął w miejscu. nie sądziła, że osoba którą tak bardzo kochała była zwykłym skurwielem.
|