Godz 20:00, pada deszcz, oni idą za rękę po drodze nie widząc nic... wpatrzeni w siebie... on pyta:
- Twoje marzenie?
-Całować się podczas deszczu..
Spełniło się. po pocałunku powiedział do niej :
-Dzięki mała, że dałaś mi wygrać paczkę fajek..
Ona powiedziała :
- Nie jestem z tych, przy której nazwisku możesz postawić znaczek i chytrze szepnąć zaliczona...
To ty mi dałeś wygrać 50 zł.
Odwróciła się i poszła przed siebie. / '_diditagin_'
|