[cz2]....Strasznie zrobiło się jej przykro dawno już zauważyła, że się ON dziwnie w stosunku do niej zachowuje, że jej nie lubi. Gdy wróciła z prawie godzinnego spaceru zauważyła, że GO nie ma -gdzie jest Rafał? zapytała -poszedł z Arkiem i Olą pływać. - aha, rozumiem -heej nie przejmuj się nim! -taa łatwo wam mówić -i znowu poszła się przejść. Gdy wróciła wszyscy już byli ON też. Ona usiadła między fotelem a łóżkiem i wpatrywała się w podłogę. ON siedział na schodkach, spojrzał na nią i zapytał się jej -nad czym tak myślisz? ;) -zastanawiam się. Odpowiedziała dalej wpatrując się w podłogę. -nad czym? -zastanawiam się za co mnie tak nie lubisz. Popatrzyła na niego, wstała i wyszła mijając go bez słowa. Poszła nad jezioro. ON zdezorientowany wstał i poszedł za nią.....
|