oczywiście wiem, że nie szata zdobi człowieka. boli mnie to, że nasze spotkanie zaczyna się od zdania : 'pijesz dzisiaj jak coś?' - ja tak nie chce! mam dość. chcę jeździć na rowerze, odwalać, śmiać się, oglądać filmy, wkradać się na czyjeś pole w celu zerwania czereśni, śliwek, słoneczników. mieć niezły ubaw bez użycia alkoholu. mam dość otoczenia facetów, pijących co weekend pod naszym sklepem, którzy kupią nam piwo lub coś mocniejszego tak bez powodu. widząc Ciebie dzisiaj siedzącą samą na ławce w takim stroju , że.. spódniczka, ostry makijaż, buty na wysokim obcasie, no proszę Cię! chyba teraz każda z Nas chce czegoś innego od życia. tęsknie za Tobą, jaką Cię znałam wcześniej..
|