Na szkolnym korytarzu zobaczył mnie kolega jak cięłam się kapslem od tymbarka. 'ty, a może przynieść ci żyletkę ? ' na chwilę oderwałam się od zajęcia, popatrzyłam na niego, wyciągnęłam żyletkę z kieszeni i pomachałam mu nią przed nosem ' nie dzięki, mam swoją ' i powróciłam do przerwanej wcześniej czynności.
|