Siedziała na schodach czytając wszystkie sms od niego. uśmiechając się przez łzy wspominała chwile z nim . po czym założyła słuchawki , z ich piosenką . którą oboje bardzo lubieli wtedy już zupełnie wymiękła . nic się nie liczyło . była tylko ona i ich piosenka. tak bardzo pragnęła by to wszystko się odplątało. prosiła Boga o cud. o choć jedno szczęście w jej całym życiu. Ku jej zaskoczeniu nagle poczuła ciepłe wargi które wylądowały na jej ramionach. Jej ciało które było pokryte gęsią skórką. błyskawicznie zrobiło się ciepłe . nie musząc się odwracać serce poczuło że to on. przyszedł nie mógł jej zostawić samej. Nagle wydobyło się 5 słów " daj mi drugą szanse błagam ." . Ona gwałtownie się odwróciła i utonęła w jego ramionach . siedzieli tak wtuleni długo . na schodach od zwykłej klatki schodowej , przez którą teraz nigdy nie przechodzi obojętnie. to wkońcu miejsce szczęścia, i przede wszystkim cudu..
|