Siedziałam na orliku i patrzyłam jak kumple pykają w kosza. Wyciągnęłam z torby paczkę z papierosami, wyciągnęłam jednego i odpaliłam go. Po chwili spadłeś jak z nieba, zabrałeś mi papierosa, wyrzuciłeś go i przytuliłeś mnie do siebie. Wiedziałam, że nie powinnam teraz, po tym wszystkim przytulać się z Tobą, ale to było silniejsze ode mnie. / latin.
|