Kochała go.Był dla niej całym światem...I co ? Wydało się jakim był skurwysynem ,zostawiając ją ,pisząc głupie teksty na gadu ,że niby nie mają już o czym gadać.A ona?Ona wylała litry łez ,modliła się do Boga żeby obudził ją z tego koszmaru,nie umiała oddychać przez ból w lewej piersi...Teraz ta dziewczyna z wielkim rogalem na twarzy siedzi na ławce w gronie przyjaciół i pewnym brunetem w sercu, a ten frajer może tylko popatrzeć ! /nie.rycz.mala
|