` Gdziekolwiek teraz jesteś ziomek usłysz mój głos.
To miasto mogło być skreślone, o mały włos.
Za mały sos, kurwy chciały zhańbić miasto,
marny ich los, a dziś wjeżdżamy pełną bandą.
Z każdego bloku, bit leci na ulicę.
Dla prawdziwego rapu poświęcamy swoje życie.
Jeden bit, jeden rap, jedno miasto, jedno studio.
Dla mnie cały świat, a dla ciebie dobre gówno. `
|