cz.1 Był zimowy dzień. One, były najlepszymi przyjaciółkami. Wszystko robiły razem. Każdy kto je znał, zazdrościł im takiej przyjaźni. Wiele osób szukało przyjaciół przez wiele długich lat, a one poznały sie w głupiej sytuacji. Ich przyjaźń z pozoru była idealna, jednak obie miały swoje tajemnice, których nie chciały sobie najwidoczniej wyjawić. Obie cierpiały, jednak nie potrafiły sie do tego przyznać. Z dnia na dzień ukrywały je coraz bardziej. Był słoneczny dzień, a ona zapłakana przybiegła do swojej przyjaciółki. Nie mogła już wytrzymać, wyjawiła jej wszystko. Nie wiedziała co robić. Obie płakały, wyżalały sie sobie. Były bezradne. Poszły nad rozmarznięty staw. Przez chwile siedziały, wpatrując sie w wirujące płatki, białego śniegu. Patrząc się na radosnych przechodzących ludzi, nie przejmujących sie niczym, zazdrościły im.
|