Wchodziłam do szkoły, w drzwiach minęłam się z Tobą, rzuciłyśmy tylko oschłym 'cześć', Ty biegłaś szybko, pierwszą moją myślą było, że zapomniałaś czegoś z domu... ale wtedy w głowie dodałam, że gówno mnie to obchodzi. Zadzwonił dzwonek na lekcję, Ciebie jeszcze nie było, stałam na zatłoczonym korytarzu. Zobaczyłam Cię, biegłaś prosto na mnie, wyciągnęłaś ręce zza pleców, w których trzymałaś różę dla mnie. Powiedziałaś wtedy : ' Bo ja Cię kocham i chciałam Cię przeprosić ' . Nie czekając na nic, mocno Cię przytuliłam, a Ty odwzajemniłaś mój uścisk. I stałyśmy tak, pewnie wszyscy na nas patrzyli, ale widoczność przysłoniły mi łzy wzruszenia. Dziękuję za tą przyjaźń. \ dziamdziaa ♥
|