pisał i mówił że mnie kocha i że mnie nigdy nie zrani, nie pozwoli żebym była smutna i żebym płakała, że wolał by się zabić niż mnie zranić itp. ona to samo... a płakałam przez niego bo teraz piszę to innej, tej która nazywała się moją przyjaciółką... zlali na to co było między nami i za wszelką cenę chcieli mnie zranić. teraz reszta osób jakie znam ma mi za złe że nie chcę im nic powiedzieć i im zaufać, a to przez te dwie osoby, które tyle dla mnie znaczyły i dla których tyle poświęciłam... które nie potrafiły normalnie powiedzieć że chcą być razem i mają na mnie wyjebane, woleli zacząć wojnę i bez słowa zakończyć znajomość...
|