Inni odbierają go jako zwykły, słoneczny ciepły, wiosenny dzień. Kiedy kwiaty zaczęły puszczać pąki, a przez niebieskie niebo zaczęły przedzierać się promyki słońca. Dla mnie zatem był to najlepszy dzień w życiu, bo nie tylko widziałam ale czułam każdy z tych zjawisk, każdy promyk osiadał na moim ciele, a kwiaty uwodziły mnie swoją wonią, ale nie tylko ten dzień dlatego był wspaniały. Był idealny również dlatego, że w nim po raz pierwszy o godzinie 20:36 usłyszałam cisze "kocham Cię" wyszeptane mi do ucha kiedy na niebie właśnie pojawiła się pierwsza gwiazdka../ madulekx3
|