Ustań w miejscu, patrz jak odchodzę . . . pamiętasz "następnym razem! - następnego razu już może nie być!" To w tedy . . . w tedy! Czułam, że chrzani się coś. Moje serce doprowadziło do zguby, rozum do obłudy, podejrzeń, obiecuję Kotuś nie zaufam Ci już więcej nie chwycimy się za ręce, przy naszej ulubionej piosence, nie wypijemy za Twoje i moje serce.
|