mamy serca pojemności trumienek. nocami ćwiczysz mnie w bólu, jak fanatyczny instruktor baletu. zamiast baletek noszę na stopach białe rany, żeby czuć wyraźnie to, co każesz mi dla ciebie robić. nie boję się, gdy wyciągasz truciznę, każesz mi ją wypić a potem wyrzygać. nie boję się dla ciebie umrzeć. nie boję się dla ciebie cierpieć. tylko wypychaj mnie słowami, jak trocinową laleczkę. chciałabym nigdy nie bać się tego, że którejś nocy nie będę wiedziała, czy to na pewno jesteś ty..
|