przeklinam, ale wśród przyjaciół a nie wśród wszystkich.
piję, ale w skromnym gronie a nie z co drugim kolesiem na remizowej dyskotece.
ubieram spódniczki, ale nie mini że pół tyłka widać tylko uroczą spódnicę która zakrywa pośladki.
robię lody, ale z mleka w kuchni a nie z ch** na imprezie.
pije alkohol, ale z umiarem i ze znajomymi, a nie z ekipą których imion i tak nie zapamiętam, a na dodatek w takiej ilości że się zesrasz.
całuje się, ale ze swoim facetem a nie przed seksem w kiblu.
znam raperów, ale nie żeby móc się z nimi pieprzyć tylko żeby słuchać ich muzyki.
maluje się, ale nie nakładam szpachlą tapety tylko delikatnie podkreślam swoje zalety.
|