A gdy było już na prawde cholernie źle, chciała do kogoś zadzwonić. najzwyczajniej w świecie porozmawiać. wiesz co było najgorsze? nikt z jej kontaktów się do tego nie nadawał. nie tylko nikt z numerów w telefonie, ale również nikt z jej życia. Nie miała nikogo takiego. dopiero gdy odeszła, inni dostrzegli jak bardzo wartościową osobą była.
|