cz.2 i szczerze? miałam na to wyjebane. jebało mnie to co inni pomyślą o tym całym 'przedstawieniu', które odegrałam na korytarzu. oni nie zdawali sobie sprawę ,jak długo czekałam na tą rozmowę. nie wiedzieli, że była dla mnie bezcenna... po 5 minutach milczenia, odpowiedział 'ja już nic nie chce ciągnąć'. poszedł. miałam ochotę zapaść się pod ziemię. nie ze wstydy, bo nie mam do niego powodów, ale dlatego, bo właśnie straciłam osobę, dla której oddałabym życie. odchodząc ode mnie, zabrała moją duszę i serce ze sobą. zostawiła tylko ciało i wspomnienia. zdecydowanie za mało. bo jak mozna żyć bez serca ? / mojekuurwazycie
|