znienawidziłam piątki, chuj już mnie obchodzi, ze to początek łikendu, znienawidziłam wieczory, jebać imprezy,na które zresztą już wcale nie chodzę, tą ukochaną nocną atmosferę, która teraz przypomina mi tak cholernie.. wiem, że Łuków to nie miasto cudów, ale kurwa, oddaj nam Go, prosze! /llykcincinu
|