popatrzył w jej pełne strachu oczu. pocałował najbardziej namiętnie jak potrafił. odpychając go lekko zapytała czy to tylko jednarazowe czy na dłużej, odpowiedział, że sam nie wie, zobaczy. jej rostrzęsiona skostniała ręka wylądowała na jego policzku. odchodząc popatrzyła chłodno w jego pełne żalu a jednocześnie zimna oczu. nie żałowała mimo, że ból ściskał jej serce
|