siedzę w ławce miejąc w zasięgu wzroku wszystkich których lubię mniej lub bardziej. nauczyciel siedzi przed biurkiem wystawiając oceny i co chwila prosząc kogoś do siebie. reszta jak zwykle , gada o wszystkim i o niczym. każdy w swojej grupie. wakacje zbliżają się wielkimi krokami, i przecież każdy normalny człowiek się z tego powodu cieszy, ale nie ja. na samą myśl że przez około 60 dni nie będę ich widzieć żołądek ściska się, a oczy zaczynają szczecinianko szczypać. uzależniłam się od nich. są niezastąpieni. /happylove
|