Znam każdy Twój uśmiech. Ten sztuczny, który stwarzasz, by ukryć smutek i pokazać jakim jesteś twardzielem. Ten, gdy zmierzasz w moim kierunku, po to by zaraz powiedzieć "cześć mała". Ten, gdy powiem coś głupiego i patrzysz na mnie jak na idiotkę. I pięć tysięcy osiem innych, znam Cię zwyczajnie.
|