Pomyślałeś choć raz jak ona się czuła,gdy po raz kolejny odmawiałeś spotkania,bo alkohol i kumple byli ważniejsi?
Jak mocno bolało gdy gnoiłeś ją za każdym razem,
gdy wyszła z koleżanką na miasto nie mówiąc Ci o tym? Jak słone musiały być łzy, które połykała licząc na to, że się zmienisz? Jak cholernie trudno było jej przetrwać każdy kolejny dzień, gdy potrzebowała mieć świadomośc że zwyczajnie jesteś - a Ty miałeś ją w dupie ?
|