To nie jest niemoc, że muszę Cię kochać. Bo chcę. Ale w tej chwili już nie jestem tego pewna, skoro wszystko stracone. To zawsze było tylko jakieś urojenie, złudne nadzieje na niemożliwe. Nie wiem dlaczego, ale głupio mi zakończyć to uczucie, choć o nim nie wiesz. Jest chłopak, z którym uwielbiam rozmawiać. Jest świetny, interesuje się mną, ja po części nim. Chociaż, jego wygląd mi nie podchodzi, a także nie pachnie Tobą, nie jest Tobą.
|