"Cześć. Tęsknię za tobą. Strasznie. Nie mogę sobie uświadomić, że to już 8 miesięcy, przecież to prawie rok. Przepraszam, że nie było mnie tak dawno, jakoś nie mogłam znaleźć czasu... Ale ty jesteś głupi. To była najgorsza rzecz jaką mogłeś zrobić. Moglibyśmy teraz siedzieć i śmiać się z różnych głupot. Jestem pewna, że gdybyś mógł, cofnąłbyś czas i nigdy tego nie zrobił. W każdym razie mam nadzieję, że teraz jest ci lepiej... Tęsknię." przeżegnałam się, spojrzałam jeszcze raz na wątły płomyk w zniczu i z wilgotnymi oczami ruszyłam w stronę bramy.
|