Otworzyła oczy rano, spojrzała na telefon czy on czasami nic jej nie napisał. Na telefonie była wiadomość od niego 'zakochałem się'. Ona szybko wstała i od razu odpisała na jego wiadomość 'ja też'. Po kilku minutach ponownie przyszła wiadomość od niego 'myślę, że już nie możemy ze sobą pisać, bo nie chcę cię ranić'. Wtedy upadła na ziemię a z jej oczu spłynęła po policzku łza. Nie mogła uwierzyć w to, że już nigdy nie będą ze sobą pisać. Wyszła na balkon, zaczęła krzyczeń wszystko co o nim myśli, ludzi patrzyli i nie wiedzieli o co chodzi. Ona ze smutkiem i żalem weszła do pokoju i tam siedziała przez kilka dni w bezruchu. -.-
|