Z moich oczu od zawsze można było wyczytać wszystko, gdy byłam mała i miałam koszmary, mama patrząc w moje oczy potrafiła poznać kiedy jest już lepiej i mogę położyć się znów spać. Najlepszy przyjaciel, gdy spojrzał w moje tęczówki, potrafił odczytać co mnie męczy i co się dzieje w środku mojej głowy. Posiadacz mojego serca, nie potrafił odczytać z moich oczu nic, poza informacją, że są prawie czarne.
|