chciałabym poczuć na szyi Twój oddech , poczuć jak całujesz mnie delikatnie w policzki i szepczesz czułe słowka. ciekawe co bym zrobila. szepnęła "kocham Cię" i pocałowała , czy najpierw pocałowała, a potem wypierdzieliła takiego liścia, że bys sie odwrócił piętnaście razy dookoła siebie . Wtedy bym nie szeptała, tylko darła się w niebogłosy , że cię kochałam a Ty wolałes dziewczynę, która daje wszystkim po kolei. Mnie zostawiłes, kochanie ... Mnie się nie zostawia.
|