Nie myśle o swoim życie jako o złym. Przecierz każdy ma prawo przeżyć je jak mu się podoba bo
należy do niego. Nikt nie możę nam mówić co mamy robić, jesteśmy wolni. Ale ja nie jestem teraz
wolna. Siedzę w tej zamkniętej klatce i patrzę na świat, który mnie otacza. Nie rozumiem
już z niego nic. Ludzie krzyczą i jedyne obce im leki o dziewnych nazwach dają im ukojenie.
ZApominają wtedy o wszystkim. Oni tego pilnują. Ci w białych fartuchach. Ale oni nie wiedzą
o tym innym świecie. O moim świecie, Nawet jeśli on tak bardzi mnie przeraża jest przecierz mój.
|