on był całym jej światem, kochała go całym sercem. Kiedy odszedł od niej - cierpiała. Kiedy zapominała o nim, stopniowo zapominała, jak się mówi, śmieje, oddycha, zapominała najprostszych i podstawowych czynności życiowych, bo przecież na tym polega życie, a to on był jej życiem, odchodząc od niej zabrał jej wszystko, poczynając na swojej miłości i kończąc na jej życiu.
|