Kochałam noc, tą magie dookoła. Jak zawsze w takich momentach lubiłam wspominać najszczęśliwsze momenty z mojego życia.
Tak się akurat złożyło, że każde z tych wspomnień było o Tobie, o nas.
O tym, co zaczęło się równie szybko jak się skończyło.
Uśmiechnęłam się na samą myśl tamtych dni, lecz łzy postanowiły także odegrać swoją role.
Nie walczyłam z nimi.
|