Chodze po szkole zmarnowana, myśląc tylko o Tobie. Nie wiem co będzie z nami dalej więc sie załamuje. Idąc przez korytarz mijam jego. Kogoś kto jest całkowitym przeciwieństwem Ciebie. Zapominam o Tobie przyznaje. Uśmiecha się do mnie a kolana się same pode mną uginają. Ide dalej. Biegne do przyjaciółki, by jej o tym powiedzieć . Patrzy na mnie tylko z zawiedzioną miną mówiąc " On jest młodszy ! i nie jest dla Ciebie rozumiesz?! " przyznaje jej racje, ale tylko w tych chwilach wiek jest dla mnie bez znaczenia. Smutna odchodzę , po czym znowu go mijam a wtedy jego uśmiech działa ze zdwojoną siłą. Nie liczy się nic . Tylko kolejna przerwa by go spotkać. Wychodząc ze szkoły zapominam o nim. I znowu myśle o Tobie. I tak w kółko, dzień za dniem. /you.are.my.forever
|