|
Szare popołudnie, deszcz za oknem, siedzę i myślę o tym co mi dziś powiedziałeś, co się stało...najbardziej utkwiły mi w pamięci słowa "chciałbym cię ostatni raz pocałować" kurwa, zabrzmiało to tak, jakbyśmy się widzieli po raz ostatni...Ale najlepiej pamiętam to, jak pozwoliłam ci się do mnie przytulić, zrobiłeś to tak, jakbyś kochał mnie najmocniej na świecie, jakbym była zawsze tą jedyną, którą kochałeś, trzymałeś mnie mocno, tak jakbyś nie widział mnie od wielu miesięcy...czułam znowu twój oddech, czułam twój zapach, czułam... czułam przede wszystkim to że wcale nie chcesz mnie puścić, że chcesz ze mną zostać...W końcu sama cię odepchnęłam, spojrzałeś na mnie tymi swoimi mega boskimi niebieskimi oczami do których zawsze miałam słabość i uśmiechnąłeś się tak słodko jak zawsze się do mnie uśmiechałeś...zbliżyłeś się, wiem, że bardzo chciałeś mnie pocałować i to była by tylko kwestia sekund i by do tego doszło, ale w porę otrzeźwiałam, nie mogłam.../niebezpiecznaaa
|
Dodaj komentarz
