//. na tych których darzę takim zajebistym szacunkiem i w ogóle, nie umiem mieć wyjebane, nawet jeżeli oni mają na mnie. choć i tak udaję, że jednak wali mnie ich zdanie, witam ich środkowym palcem, czy przechodzę obok nich, czy też zmieniają status na 'dostępny'. ale i tak ich lubię, nie wszystkich ale tych najważniejszych, chociażby tych, których znajomość ze mną rozjebała wyłącznie z mojej winy. ~ jebaduic.
|