[..] Mąż w szlafroku, który ziewa przy żonie, całując ją, mając pełne usta dymu z cygar, często odzywa się: 'A dajże mi spokój', albo po prostu: 'Głupia jesteś!..' - ten mąż, który robi hałasy w domu za nowy kapelusz, a za domem wydaje pieniądze na ekwipaże dla aktorek - to wcale nieciekawe stworzenie. Co najgorsze, że każdy z nich przed ślubem był gorącym wielbicielem, mizerniał nie widząc długo swej pani, rumienił się, kiedy ją spotkał, a nawet niejeden obiecywał zastrzelić się z miłości [..] (Lalka)
|