cz.3 Weszła do swojego pokoju i włączyła laptopa, na którego zarobiła sobie zupełnie sama, jak zresztą na wszystko w tym domu. Puściła jej playlistę, na której były same smutne piosenki, wzięła głośnik na full i słysząc słowa piosenki 'my happy ending' znów się rozpłakała. Szukała w kontaktach na telefonie osoby, która mogłaby pomóc przetrwać jej, te tak bardzo ciężkie dla niej chwile. - Paula! - pomyślała i gwałtownie widniejącą na klawiaturze telefonu zieloną słuchawkę. - Ona zawsze mi pomagała, była dla mnie jedynym oparciem. Wie o mnie wszystko, prawdziwa przyjaciółka - słysząc wciąż sygnał, mówiła w myślach. Ktoś odebrał, głos był jej znajomy, ale nie miała siły się zastanawiać, kto to może być. Wie tylko, że to chłopak. - A z kim mam przyjemność? - powiedziała do odbiorcy telefonu.
|