Siedząc na parapecie, ze słuchawkami w uszach myślałam nad tym do czego dążę w tym życiu, wśród zakłamanych ludzi, wśród fałszu i fermentu, pragnęłam by wszyscy ludzie którzy mnie zranili poczuli to co ja, chciałam by świat był prostszy w obsłudze by działał w ułożonym mechanizmie, którym mam zamiar zawładnąć...
|