wiesz czego mi brakowało.? godzinnych rozmów, nie żadnych konkretnych, wszystkich, nawet tych zupełnie bez sensu. Brakowało mi tego uśmiechu, tekstów typu "mała mów co się dzieje, razem to ogarniemy" brakowało mi nawet jakże rzadkiej ironii w głosie, tego łobuzerskiego uśmiechu, tego magicznego błysku w oczach.^^
|