Po naszym zerwaniu mój humor ciągle był zjebany. Pamiętam jak, któregoś dnia siedziałam na lekcji i na ścianie narysowałam dwie buźki : ' ;* ;( ' . Tak, wtedy miałam nadzieję, że je zobaczysz, domyślisz się, że ja je nabazgrałam . I to właśnie dzisiaj, po tych kilku miesiącach, siedząc w tym samym miejscu zamazałam te właśnie minki, zaczęłam jeździć po nich długopisem, że niby nigdy tam niczego nie było. Bo te buźki są już nieaktualne. Teraz się już nie smucę i nie dałabym Ci buziaka. \ dziamdziaa
|