śnił mi się dzisiaj. on, człowiek, który potencjalnie powinien być dla mnie najwspanialszą osobą na świecie, wzbudzać podziw i szacunek. powinnam go kochać jako drugiego mężczyznę w moim życiu zaraz po tacie. w rzeczywistości jest dla mnie obcą osobą, do której nigdy w życiu nie powiedziałam ‘ dziadku ‘ . nigdy nie wzbudzał we mnie szacunku i podziwu. może gdyby chociaż wiedział, że jestem jego wnuczką byłoby inaczej. ale pomimo wszystko, kiedy się obudziłam poczułam się źle. niemalże nigdy nie widziałam go na oczy, ale i tak łzy zakręciły mi się w dolnych kącikach oczu. potem już tylko kapały na poduszkę niczym groch rozsypujący się po podłodze. chciałabym, naprawdę by był dla mnie kimś więcej niż Panem, bo tak na razie go nazywam i pomimo wieku nie potrafię zmądrzeć i dać mu jaką kolwiek szansę, dlaczego ? nie wiem. / yoouuux3
|