Ostatnio polubiłam burze. Teraz też-wsłuchuję się w grzmoty,patrzę w zachmurzone niebo i czekam na kolejny błysk. Porównałam ostatnio to co nas łączy do burzy - czasem pada światło,jakiś błysk,kiedy dużo rozmawiamy,czasem coś jakby głośno krzyczy,jak grzmot,wtedy jest fajnie. Ale głównie to tylko pustka,jak to niebo - szare i przerażające. /boli-mnie-glowka
|