Do chuja pana. Niech ktoś powie, że to tylko cholerny koszmar. Powiedzcie, że to nie dzieje się naprawdę. Chce obudzić się, pobiec do niego i opowiedzieć mu jak bardzo się bałam. Jak płakałam i w duchu prosiłam, by nie szedł do niej, by został przy nas i nigdy więcej jej nie dotykał. Jednak wszystko skutecznie uświadamia mi, że to nie sen, że to ta pierdolona rzeczywistość nad którą nie mam kontroli, a przez którą tracę siły na dalsze funkcjonowanie, przecież bez niego sobie nie poradzę. / eej_pokochaj_
|