|
Moje ciało unosi się bezwładnie,
zamknięte w sobie,
nocą leżę w łóżku,
tak bardzo zmęczona życiem,
tak bardzo zużyta,
próbuje odpędzić złe mysli, zapomnieć,
zepchnąć tego bydlaka z siebie,
jestem tylko dzieckiem,
wyczerpanym i słabym,
odpływam więc myślami gdzie indziej,
żeby tylko zapomnieć o tym,
odpędzić złe myśli od siebie,
jestem rozbita w środku,
jestem bezradna,
mam dosyć,
ocieram łzy,
żałuję że żyję,
mam nadzieję, że to już ostatnia chwila,
mego żywota, że skończy się ten ból,
że skończy sie moje cierpienie,
i nastąpi moja wymarzona śmierć
|